Ra Paulette Pasja = Poświęcenie

W północnych zakątkach Nowego Meksyku można napotkać niewiarygodne dzieło sztuki, któremu człowiek poświęcił 25 lat swojego życia. Ra Paulette, bo o nim mowa, każdego dnia oddawał się swojej pasji. Z wielkim trudem, ale i oddaniem kształtował ze skał piaskowca rzeźby, płaskorzeźby w jednej z istniejących na tym terenie jaskiń. Przez lata swej pracy Ra stworzył ponad tuzin różnego rodzaju formacji skalnych, a cały ten akt nazywa "Tańcem kopania". Podczas procesu twórczego Paulette skupiał największą uwagę na tym, aby w jak najlepszy sposób wydobyć piękno otwartej przestrzeni, tym samym nie zapominając o zachowaniu
odpowiedniego kontrastu i sprawieniu, by naturalne światło wpadło w każdy, nawet najbardziej oddalony zakamarek jaskini. Każdy pomysł artysty jest zupełnie inny od pozostałych. W jednym z nich widzimy motywy roślinne, inne bardziej nawiązują do archaicznych skamielin, a w jeszcze innych jamach możemy znaleźć postaci ludzkie w różnym wydaniu. Najwierniejszym kompanem rzeźbiarza, który towarzyszył mu na każdym etapie prac był jego pies i tu doskonale sprawdzają się słowa Waldemara Łysiaka: "Wierności psa nie sposób wyśmiać, by się samemu śmiesznością nie okryć." Po kilkudziesięciu tysiącach godzin jakie Ra spędził przy realizacji swoich marzeń, zapragnął by jego dzieło ujrzało światło dzienne, był gotów podzielić się ze światem efektem pracy własnych rąk. Chciał, by ludzie przebywając w jaskini mogli z niej wynieść "Przynajmniej moment lub dłuższą chwilę, w którym będą mieli głębsze uczucie zrozumienia siebie i życia." Dzięki wielkiej pasji, zaangażowaniu i poświęceniu Ra Paulette możemy pośrednio lub bezpośrednio cieszyć oczy tak niepowtarzalnym i hipnotyzującym widokiem.
Izii
Komentarze
Prześlij komentarz